Nakaz aresztowania Putina i biadolący ojczulek.

Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Putina, oskarżając go o zbrodnie wojenne. Tylko co z tego skoro ten skurwysyn nigdy przed owym trybunałem nie stanie? Bo trudno mi uwierzyć żeby sam się oddał w ręce sprawiedliwości, albo w jakikolwiek sposób narażał na aresztowanie, a Rasza ot tak nie wyda swojego przywódcy. Jedyna korzyść z tego świstka papieru jest taka, że w końcu ktoś oficjalnie nazwał go zbrodniarzem wojennym i ostatecznie zatrzasnął przed nim drzwi na Europejskie salony, bo sprawiedliwości ten bydlak na ziemskim padole raczej nie zazna. Podobne nakazy powinny zostać wydane w stosunku do reszty jego kompanów, wszystkich tych którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do tragedii Ukraińskiego narodu, nie tylko tych pojebów z Kremla, ale wojskowych i propagandystów również.

Natomiast na naszym podwórku ojciec dyrektor po raz kolejny biadoli, że bogaci nie chcą wspierać jego szlachetnych dzieł i apeluje do emerytów, by odłożyli marzenia o zakupie leków na trochę później i ratowali swym ostatnim groszem jego „upadające” imperium. Najbiedniejszy milioner w Polsce, sowicie opłacany z przeróżnych rządowych źródeł ma nie lada zgryz, bo z roku na rok ubywa ciemnoty skorej wysyłać datki, a z czegoś to medialne szambo i wszystkie nie rentowne biznesy utrzymywać przecież trzeba! Na szczęście wybory za pasem i jeśli PiS chce liczyć na głosy dzierlatek w moherowych beretach to musi puścić jakiś grubszy przelew na Toruń! Wybrał by się tata Tadeusz, jak za starych dobrych czasów, po pieniądze do Moskwy, ale w obliczu tego co się dzieje za miedzą jakoś nie wypada 😉