Na Blogspocie, mimo że publikuję tam od wielkiego święta (bodaj dwa wpisy od rozpoczęcia konfliktu na Ukrainie) codziennie przybywa wyświetleń. Na WordPressie statystyki trzymają zadowalający poziom… Wiecie, uświadomiłem sobie straszną rzecz… Że ludzie chcą czytać to co mam do przekazania! 😳 I tu od razu zaznaczam, że o żadnym zwrocie kosztów leczenia lub odszkodowaniu za pierdolca spowodowanego czytaniem mojej twórczości mowy nie ma! Czytacie to na własną odpowiedzialność!!!😅 Wpis do komentowania o 21 😜