Komunia (niezbyt) święta i prezydent zachęcający by wyjść z domu!

„Gdybym został papieżem, to moją pierwszą decyzją byłoby skasowanie Pierwszej Komunii Świętej w Polsce w obecnej wersji. Koncentracja przy tej uroczystości religijnej na pieniądzach, makijażach, perfumach, markowych ubraniach, restauracjach, gościach i prezentach jest czymś bardzo szkodliwym dla kształtowania sumienia czy wrażliwości religijnej dzieci. To się wymknęło w Polsce spod kontroli na przestrzeni ostatnich 20-30 lat. Trzeba radykalnie przerwać to szkodliwe zjawisko społeczne” – wyznał ks. Kobyliński” Odważne słowa jak na kapłana, ale i boleśnie prawdziwe, patrząc na to do jak nędznego poziomu została sprowadzona ta ważna dla każdego katolika uroczystość. Dziś komunie potrafią rozmachem przypominać wesela, jest na nich wszystko prócz tego co najważniejsze, sensu samej uroczystości, duchowości… Co z tego że stoły uginają się od żarcia a dzieci obsypane są prezentami, skoro nie ma w tym ani grama Boga? Za to jest nasze typowo polskie zastaw się a postaw się i zaspokajanie próżności rodziców których pociecha przyjmuje sakrament. Ja też jestem zdania że takiej Komunii Świętej trzeba zakazać, bo to co się dzieje w ostatnich dziesięcioleciach jest niczym innym jak obrażaniem Boga a sens tej uroczystości już dawno został wypaczony. Co prawda nie łudzę się że nastąpią jakieś zmiany na lepsze, bo tu potrzeba nie tylko twardego stanowiska kościoła ale I zmiany mentalności ludzi. Pora oswoić się z tym że nie tylko nasza codzienność czy święta jest niczym innym jak zgnilizną komercjalizacji i pędęm by się pokazać, ale nawet i sakramenty potrafimy skurwić i wypaczyć. Ale tacy już jesteśmy…

Prezydent Andrzej Duda na Mogielicy w Beskidzie Wyspowym zachęca: „Warto wyjść z domu!”. Ja natomiast w odpowiedzi na zachęty prezydenta odpowiem, że skoro już wyszedłeś to nie wracaj! 😅 Zostań tam gdzie jesteś, tak będzie lepiej dla wszystkich! 😉 Wróbelki ćwierkają, ze prezydent wyruszył w gęstwinę, by odnaleźć „Ruchadło Leśne”, bo z prezydentową ostatnio kiepsko mu się układa. Godne to podziwu że głowa państwa zachęca by zażywać świeżego powietrza i mocno trzymam kciuki by i jemu choć w niewielkim stopniu ono pomogło. Ponoć ruch na świeżym powietrzu wspomaga pracę mózgu, więc panie Andrzeju, spaceruj jak najwięcej! Najlepiej już do końca prezydentury a w następną podróż zabierz pan tego małego co to wieczorami lata ze sprejem i tabliczki na wieńcach zamalowuje! Jemu też dotlenienie mózgu się przyda! 😂 O ile jest jeszcze co dotleniać… 😉

O Eurowizji i polskich rolnikach wykorzystywanych przez Kreml.

Wy też odnosicie wrażenie że Eurowizja schodzi na psy? Co prawda od dawna jest takim festiwalem dziwolągów i skandalistów, ale w tegorocznej edycji piosenka całkiem zeszła na dalszy plan, a pisze i mówi się o niej głównie ze względu na dziwaczne ubiory i głupie zachowania występujących tam gwiazd. Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale Eurowizja z założenia powinna być takim świętem Europejskiej piosenki, a oglądając to człowiek ma wrażenie że uczestniczy w jakimś pojebanym cyrku… A może jestem zbyt mało nowoczesny by to wszystko zrozumieć? W sumie żyjemy w czasach gdzie by coś znaczyć to trzeba szokować. Być może dlatego do tej pory nie wygraliśmy ani razu? Wysyłamy na ten konkurs ludzi, którzy nie wymagają elektrowstrząsów, a gdyby wysłać jakiegoś totalnego popierdoleńca, który na scenie wymachiwał by jajkami to była by szansa na sukces? W tym roku zainteresowałem się konkursem tylko i wyłącznie ze względu na naszą reprezentantkę, która delikatnie mówiąc nie zachwyciła, konkurs jako całość w ogóle do mnie nie przemawia, być może dlatego że z sentymentem wspominam czasy gdy artyści nie zachowywali się jakby przed chwilą zbiegli ze szpitala bez klamek, i szokowali poziomem wokalu, a nie strojami… Ech Marudo, to zdecydowanie nie jest Twój świat…

Ludzie którzy od lat badają wpływ Rosyjskich służb na sytuację w Europie mówią wprost, to co się dzieje obecnie w Polsce, te anty Unijne protesty rolników, sytuacja na granicy z Białorusią, są elementem wojny hybrydowej wytoczonej przeciwko nam przez Kreml. To Kreml chce destabilizacji w Polsce. To Kremlowi zależy na pogorszeniu naszych stosunków z Ukrainą i Brukselą. Możemy złorzeczyć na tych ludzi którzy spacerują po Warszawie z transparentami „Nie chcemy być w Unii Europejskiej” i palącymi kukłę Tuska, ale pamiętajmy że oni nie mają świadomości w czyich rękach są pionkami i kto te protesty inspiruje. A inspirują je ruskie służby za pomocą pożytecznych idiotów z polskiej prawicy, oraz ludzi mniej lub bardziej sympatyzujących z Rosją. Jedyną winą rolników jest to, że nie zadali sobie pytania, komu zależy na skłóceniu ich z Unią Europejską, dzięki której rodzima wieś przez lata mogła się rozwijać?! Rolnicy są też wykorzystywani przez skurwysynów z PiSu, ale tu akurat cel jest polityczny, choć i w tej partii pełno jest ruskich agentów. Wojna hybrydowa trwa, a my musimy wszelkie punkty zapalne jak najszybciej gasić, żeby Putin nie osiągną swoich celów. I uświadamiać ludzi, że to nie rolnicy są źli, tylko te ścierwa które owe protesty inspirują, bo zależy im na destabilizacji Polski.

Chińczycy chcą budować CPK za pieniądze Polaków, a Rybus znowu dał dupy roSSjanom.

Tomasz Piątek o CPK: „CPK to jest projekt wymyślony w Pekinie. To miała być część nowego „jedwabnego szlaku”, czyli czegoś co Chińczycy sobie wymyślili po to, by uniezależnić się chociaż częściowo od transportu morskiego. Chińczycy ogromną część towaru który do nas wysyłają, wysyłają drogą morską, a obawiają się że w razie jakiegoś konfliktu ze Stanami Zjednoczonymi Amerykańska flota może im poblokować drogi morskie.” Tu warto dodać, że wielkim przyjacielem komunistycznych Chin jest Andrzej Duda, oraz przypomnieć jak na początku pandemii Mateusz Morawiecki ściągną z owych Chin olbrzymi samolot pełen maseczek które do niczego się nie nadawały, a które na lotnisku witane były z pompą, jakby przyleciał sam papież. A wracając do tematu CPK, to rozmowy o jego budowie z Chińczykami prowadziła jeszcze premier Beata Szydło. Pomysł sprowadzał się do tego, że Polacy za pieniądze z NASZYCH PODATKÓW zapłacą Chińskim firmom, by wybudowały coś, dzięki czemu produkty z Chin będą mogły w tańszy i łatwiejszy sposób trafiać do Europy! Dlatego uprzejmie proszę tych wszystkich „prawicowych patriotów” by przestali pierdolić dyrdymały o polskiej racji stanu, bo od samego początku nie chodziło o interes Polski, ale by zrobić dobrze chińczykom. Mam nadzieję że nowy rząd wstrzyma tą inwestycję, nie tylko dlatego że teraz jest wiele ważniejszych wydatków, ale przede wszystkim warto by służby zainteresowały się sprawą CPK od samego początku, bo jeśli chiński trop jest prawdziwy, a wiele wskazuje że jest, bo Tomasz Piątek nie rzuca słów na które nie mają pokrycia w dowodach i faktach, to kontynuowanie tej inwestycji może przynieść nam więcej strat niż korzyści, choćby powodując zalew towarami z Chin przez które stracą również i rodzimi producenci.

„Maciej Rybus od kilku lat szczęśliwie toczy życie w Rosji wraz ze swoją rodziną i jako jeden z nielicznych polskich piłkarzy zdecydował się pozostać i reprezentować tamtejsze kluby. Zawodnik, który przed laty był częścią reprezentacji Polski w czwartek postanowił złożyć kwiaty z okazji tamtejszego Dnia Zwycięstwa. W Rosji święto obchodzone jest 9 maja i organizowane są różnego rodzaju marsze oraz parady z okazji zakończenia II wojny światowej. Internauci oburzeni zachowaniem zawodnika Rubina Kazań.” Czemu naprawdę trudno się dziwić, bo jednak człowiek pochodzący z kraju który wiele wycierpiał z rąk RoSSjan nie powinien brać udziału w tego typu obchodach, a już na pewno nie teraz, gdy kraj w którym żyje ów jegomość toczy bestialską wojnę… Poza tym pomnik pod którym złożył kwiat to hołd dla ludzi, którzy mordowali, gwałcili i plądrowali również na terenach Polski… Moje gołębie serduszko chce wierzyć, że Maciej Rybus jest po prostu mało inteligentnym człowiekiem, bo druga opcja jest znacznie mniej korzystna dla tego pana… Kubły szczoch jakie wylewają na niego polscy internauci są jak najbardziej zasłużone, bo tym co zrobił napluł na mogiły swoich rodaków zamordowanych m.in. przez NKWD… Może warto by PZPN rozważył wymazanie tego osobnika z kart piłkarskiej historii, bo tym co robi w ostatnim czasie dumy naszej ojczyźnie nie przynosi. Najpierw „niefortunny” wywiad w którym m.in. dość naiwnie tłumaczył swoje pozostanie w RoSSji, a teraz to… Co będzie dalej? Wizyta na Kremlu i zdjęcie z Putinem? Na koniec dodam że wstążka, którą przypiął sobie do kurtki Maciej Rybus, w Ukrainie jest uważana za symbol rosyjskiego nacjonalizmu i separatyzmu. Nie tylko w Ukrainie.

Pechowy judaszowiec, pobudka z odrzutowcem i ostatni akt wiosennej symfonii ogrodowej 😉

Widoczny na zdjęciu Judaszowiec doprowadza mnie do rozpaczy. Mimo sporych rozmiarów i nie cienkiego już pnia potrafi umarznąć nawet przy niewielkich mrozach. Bywało tak że odradzał się od małej gałązki która wyrosła tuż przy ziemi, by po roku zamienić się w spore drzewko tworzące piękny baldachim z liści, a w tym roku znów… Ech… Sam nie wiem po co go trzymam. Mógłbym w to miejsce posadzić coś odporniejszego na mrozy i choroby… Ale ja nawet do drzewek potrafię być sentymentalny, szczególnie tych które sadziłem osobiście… Już nie łudzę się że zobaczę go obsypanego pięknymi różowymi kwiatami, ale widząc jego wolę życia po prostu nie mam serca chwycić za spalinówkę… Szczególnie że gdzieniegdzie są listki… Wieeeeeeem, wieeeem…

Kilkakrotnie miałem taką sytuację że otwierając ślepia koło 4tej rano słyszałem wzmożony ruch odrzutowców na niebie, wiedziałem że jak zasiądę z kawą przed monitorem to trafię na informację o ataku rakietowym ruskich na zachodnią Ukrainę i o zgrozo za każdym razem się sprawdzało. Mieszkając tak blisko granicy łatwo wyczulić się na pewne rzeczy, szczególnie jeśli potrafi się odróżniać odgłosy silników tego co lata nad głową… A przez ostatnie dwa lata latało tego naprawdę sporo… Miło wiedzieć że rodzime myśliwce dbają o to by jakaś zbłąkana ruska rakieta nie wpadła mi do kurnika, choć i obawy są że kiedyś coś na głowę spadnie. Oswoiliśmy się z tą wojną, nauczyliśmy się z nią żyć i może to i lepiej, bo życie w permanentnym strachu na zdrowie nie wychodzi… Z drugiej strony nasuwa się pytanie, czy ludzkim jest oswajanie się z tym że kilkadziesiąt lub kilkaset kilometrów dalej mordowani są niewinni ludzie? Wiem, wiem, taki jest ten pojebany świat…

Ogród już niemal obsiany i obsadzony… Niemal, bo zostało do posadzenia jedno z moich ulubionych warzyw, bez którego owego ogrodu sobie nie wyobrażam… Zgadniecie cóż to za roślinki trzymam w owym pudełeczku? Dla ułatwienia dodam, że za kilka tygodni będą dodatkiem do leczo, oraz wylądują pokrojone na plastry i obtoczone w jajku i bułce tartej na patelni 😉 Sporo pracy i zdrowia zostawione w tym ogrodzie, ale co swoje to swoje, a przy obecnych cenach w sklepach dobrze mieć swoje… Na zdjęciu słońce raziło mnie w ślepia i stąd taka mina 😅

Uzdrowiona z pieniędzy i Mariusz wyklęty.

„67-latka z gminy Werbkowice zapłaciła ponad 120 tys. zł rzekomemu telewizyjnemu uzdrowicielowi za leczenie przez telefon i ekran telewizora. Kobieta twierdzi, że po tych seansach jej dolegliwości ustąpiły. Ale gdy zabrakło jej pieniędzy na dalszą telewizyjno-telefoniczną terapię, kobieta zawiadomiła policję.” Z jednej strony śmieszne, a z drugiej straszne, do jakiego stopnia ludzie potrafią być naiwni. Jestem w stanie współczuć ludziom, którzy stali się ofiarami jakiś wyrafinowanych oszustw, ale są przypadki gdzie ludzie przez własny debilizm tracą majątki i tu już współczuć po prostu nie można! Leczenie telewizorem? Poważnie? Gdy byłem dzieciakiem w tv leciał program w którym facet przekazywał energię telewidzom, ale nie wyciągał przy tym kasy, a bynajmniej niczego takiego sobie nie przypominam! W Toruniu pewien „czarodziej” za pomocą radia i telewizji wyciąga od ludzi pieniądze, metoda którą stosuje zwie się „na ojca”, ale to ewenement w skali światowej i bynajmniej ów kaznodzieja nie czyni nikogo zdrowszym! 😉 Każdy z nas bywa naiwny, ale nawet naiwność, o wszelkie świętości, powinna mieć jakieś granice! Żyjemy w XXI wieku, metod jakimi posługują się oszuści są setki, jeśli nie tysiące i wciąż powstają nowe, ale spora część z nich jest tak żałośnie oczywista, że wystarczy odrobinę pomyślunku żeby nie stać się ofiarą oszusta!

Tym razem to nie nawiedzona PiSowska dewota, ale sam Mariusz „cerata” Kamiński zamieścił grafikę na której niejako stawia się na równi z Piłsudskim i żołnierzami wyklętymi. Niby mniej obrzydliwy obrazek niż ten na którym widniał obok księdza Popiełuszki, ale przyznacie że i tu można poczuć niesmak… Kryminalista który zniszczył wiele życiorysów obok ludzi którzy w historii Polski odegrali jednak ważną rolę. Panie Kamiński, pan to raczej powinien na plakatach zapraszających na mitingi anonimowych alkoholików widnieć, ewentualnie kroniki kryminalne pańskie zdjęcie powinno zdobić, bo bohaterem ty bydlaku dla nikogo przyzwoitego i potrafiącego myśleć nigdy nie byłeś i nie będziesz. Sądząc po komentarzach pod postem sponsorowanym z którego pochodzi grafika, zdecydowana większość ludzi myśli podobnie jak ja, czemu dała upust w nie zawsze cenzuralnych słowach. Natomiast tego typu obrazki to nic innego jak plucie polskim bohaterom w twarz. Ale „Taka nasza tradycja”…

Ruska agentura i pole minowe na granicy z Białorusią…

Tomasz Piątek, człowiek który przez lata badał rosyjskie wpływy w Polsce, twierdzi że w samym tylko polskim Sejmie jest ponad stu (!!!) parlamentarzystów w mniejszym lub większym stopniu działających na rzecz interesów Kremla. Jak się domyślacie mowa o posłach prawicy. Teraz wyobraźcie sobie jak to musi wyglądać w innych ważnych instytucjach publicznych, skoro w miejscu gdzie decyduje się o losach naszej ojczyzny zdrajców narodu znalazło się tak wielu! Przez 8 lat służby w kraju nad Wisłą bardziej skupione były na niszczeniu politycznych przeciwników PiSu niż wyłapywaniu szpiegów, dlatego można domniemywać że rosyjska siatka szpiegowska rozbudowała się do niewyobrażalnych rozmiarów i ingerowała we wszystko co działo się w Polsce. Zresztą ingeruje do dziś. Znawcy tematu mówią wprost, że w każdym z anty Unijnych protestów, jak chociaż by tych organizowanych przez rolników, miesza łapa Kremla, bo tylko zasiadającym tam ludziom zależy na skłóceniu Polski z UE i destabilizowaniu naszego kraju. Mam nadzieję że służby budowane przez nowy rząd nie będą tak nieudolne jak ich poprzednicy, bo wojna hybrydowa trwa, a Polska jest krajem szczególnie narażonym na przeróżne ataki.

Trwają dyskusje nad utworzeniem na granicy z Białorusią pól minowych. W ostatnich dniach słuchałem, czytałem wypowiedzi grupki wojskowych i ekspertów twierdzących że to dobry pomysł i ostatni moment by to zrobić. Korci mnie spytać owych jegomościów co z migrantami którzy na takie pole minowe wejdą? Kto się będzie tłumaczył ze śmierci tych ludzi, którzy często padają ofiarą politycznej gry Moskwy i Mińska? Co ze zwierzyną która przecież nie zwróci uwagi na tabliczkę ostrzegającą przed minami? Zapewne będą też przypadki śmierci wśród mieszkających przy granicy z Białorusią Polaków… Łatwo iść do studia i pierdolić dyrdymały, ale warto by również pomyśleć czasem nad tym co się mówi… Pal licho gdyby chodziło o miny przeciwczołgowe, bo te by eksplodować potrzebują odpowiedniej siły nacisku, ale tu mowa również o minach przeciwpiechotnych! Mam nadzieję że w MON siedzą rozsądni ludzie i nie będą działać pod naciskiem pseudo ekspertów. Co do tego że granicę z Białorusią trzeba porządnie zabezpieczyć zgadzamy się wszyscy i nawet nie chodzi o atak Białoruskiej czy RoSSyjskiej armii, ale o zabezpieczenie przed grupami dywersyjnymi które mogą narobić sporo problemów. Zabezpieczajmy, ale róbmy to z głową. Nie sztuka napierdolić min i potem zbierać zwłoki ludzi i zwierzyny!

Nadzieja to przekleństwo które sprawia, że tkwimy w sytuacjach które nas kaleczą, albo czekamy na coś co tak naprawdę nie istnieje. Nadzieja nie jest matką głupich. Nadzieja jest wredną macochą masochistów i ludzi wyjątkowo naiwnych. A mimo to nie potrafimy jej się z siebie wyzbyć, bo tak naprawdę każdy ma na coś nadzieję…

Skurwysyński biznes górali

Po tym jak zrobiło się głośno o przypadku konia który upadł w drodze do Morskiego Oka i był „podnoszony” przez woźnicę kopniakiem w głowę, Ministerstwo Klimatu i Środowiska zadeklarowało że zajmie się sprawą. Chciałbym w to wierzyć, ale jakoś kurwa nie potrafię, bo podobne, a nawet dużo bardziej drastyczne sytuacje zdarzają się od lat i nikt prócz zapowiedzi nic z tym nie robił. Miały być częstsze kontrole, padł pomysł że konie zostaną zastąpione przez meleksy i zapewne miałby szansę na realizację, gdyby ktoś owe meleksy góralom zakupił, bo ci ani myślą sięgać do kieszeni. Lata mijają a konie nadal taszczą tłuste dupy turystów spragnionych atrakcji, a warunki ich pracy nie poprawiły się ani trochę. Idzie lato, zrobi się koszmarnie gorąco, a te nieszczęsne zwierzęta nadal będą eksploatowane ponad swoje możliwości bo pazerny góral musi zarobić „dudków”. W końcu padnie kolejny koń, przez kilka dni media będą grzały temat, aż sprawa ucichnie i wszyscy zapomną o biednych koniach z Zakopanego. Tak jest niestety zawsze i mój wrodzony pesymizm mówi mi że i tym razem na zapowiedziach się skończy. Zakopiańskie lobby musi być silne skoro przez tyle lat nikt tego nie ukrócił, mimo że sprawa wcale nie jest tak trudna jakby można się było spodziewać. Wystarczyły by przepisy regulujące w jakich warunkach może pracować koń, choć gdyby to ode mnie zależało to najchętniej całkiem bym zakazał. Dobro zwierząt jest ważniejsze niż ładne zdjęcie z wycieczki i zadowolenie turysty. A jak góral chce zarobić to niech na własnym grzbiecie tych turystów wozi!

Nic mi się nie chce… 🙄

Zdażają Wam się dni kompletnego zniechęcenia? Dni w których nawet wystąpienia Andrzeja Dudy nie są w stanie Was rozbawić i najchętniej pieprznęli byście się na łóżko i nie wstawali nawet do WC? Ja od sobotniego poranka tkwię w stanie pernamentnego zniechęcenia, co przekłada sie i na zatwardzenie literackie… Choćbym nie wiem jak sie napinał to nie jestem w stanie wydusić z siebie żadnego tekstu… Może to wypalenie, które nawet u tak wybitnych jednostek jak ja nie jest przecież niczym nadzwyczajnym? Tak, kpię… Ale faktem jest że nic mi się nie chce… Jestem tak zniechęcony, że nawet kliknięcie przycisku OPUBLIKUJ przychodzi z trudem i nim do tego dojdzie mogę Wam marudzić godzinami… Czuję się jakby olbrzymi komar wyssał ze mnie energię życiową… Jakby wyssało mnie setki napalonych nimfomanek… Chociaż nie, to nie jest dobre porównanie do mego obecnego stanu… No kurwa nic mi się nie chce…

Podeszły wiek to nie powód by odpuścić!

„Wniosek o uchylenie immunitetu Jarosława Kaczyńskiego trafił do Sejmu — informował dziś RMF FM. Onet potwierdził w policji, że taki wniosek rzeczywiście został złożony. Sprawa wywołała duże emocje w sieci. „Bezkarność PiS się skończyła” — napisał na platformie X szef MSWiA Marcin Kierwiński (…) Kłopoty prezesa PiS wiążą się z jego zachowaniem podczas obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej. 10 kwietnia na placu Piłsudskiego Jarosław Kaczyński zniszczył i zabrał wieniec położony pod pomnikiem ofiar.” Filmik z tego wydarzenia znajdziecie na moim blogu. Jak można było się spodziewać, na prawicy wielki kwik, bo oto słońce narodu zostanie pociągnięte do odpowiedzialności! Zwykły obywatel został by zatrzymany tuż po zdarzeniu i ani policja, ani prokuratura by się z nim nie pieściła. Poseł mimo że ma immunitet nie jest świętą krową i może bezkarnie robić coś się mu podoba, a w przypadku Kaczyńskiego nie jest to pierwsze tego typu zdarzenie. A biadolenie wrażliwych serduszek, że prezes to przecież staruszek i nie można mu tak wielkiej krzywdy robić? Poważnie kurwa? Ten biedny staruszek był o krok od zmiany ustroju w tym kraju i kierował zorganizowana grupą przestępczą! Jak inny biedny staruszek zjadł w markecie cukierka za 20 groszy to go potem miesiącami po sądach ciągali! Najwyższa pora skończyć z cackaniem z tym panem! Wiek niczego nie usprawiedliwia, ani nie sprawia że można mu więcej! Poza tym sprawa zniszczenia i kradzieży wieńca to najłagodniejsze co nad Kaczyńskim wisi i mam nadzieję że nie skończy się tylko na jednym zarzucie, bo tu naprawdę w grę wchodzi kierowanie grupą przestępczą, mimo że dziadyga była na tyle sprytna i cyniczna że niczego nie podpisywała, do wszystkich brudnych spraw angażując pachołków takich jak Morawiecki. Gadanie o politycznej zemście proszę wsadzić sobie w…buty. Tam gdzie jest przestępstwo, tam musi być i wyrok! Sprawiedliwość powinna być taka sama dla wszystkich!

Pegasus w służbie oprawców i piosenki żegnające kanalie.

„Kapral Karolina Marchlewska i podporucznik Joanna Jałocha, które kilka lat temu zgłosiły molestowanie seksualne przez przełożonych w Żandarmerii Wojskowej, były inwigilowane za pomocą systemu Pegasus.(…) „Zniszczono nam życie i zdrowie. Siedem lat z Joanną byłyśmy na celowniku, nękane, oczerniane, pozbawione możliwości służby wojskowej, która była naszą pasją. A dziś jeszcze się dowiadujemy, że byłyśmy inwigilowane za pomocą Pegasusa” – komentuje jedna z żołnierek. (…) Żandarmeria przechwyciła korespondencję żołnierek, również tę prowadzoną z adwokatami i dziennikarzami. Mogło zatem dojść zarówno do złamania przez żandarmerię tajemnicy dziennikarskiej, jak i adwokackiej”– Tu warto wspomnieć, że obie panie zgłosiły molestowanie do instytucji kierowanej przez Macierewicza. Ten odesłał donosy do ludzi którzy za owe molestowanie byli odpowiedzialni i wtedy zaczęło się piekło tych kobiet. Piekło, które w ostateczności doprowadziło do tego, że obie odeszły ze służby. Teraz wyobraźcie sobie moi drodzy z jakim skurwysyństwem mamy do czynienia… Dwie kobiety, które kochały swoją pracę, zostały skrzywdzone przez „ludzi” którym podlegały i zamiast otrzymać pomoc zniszczono im kariery! A takich skurwysyństw za poprzedniej władzy było naprawdę sporo. Sprawa tych dwóch żołnierek pokazuje w jakim systemie żyliśmy w ostatnich ośmiu latach. Systemie który czynił bezkarnymi tych, którzy sprzyjali władzy, a niszczył wszystkich którzy mieli śmiałość mówić o złu jakie sie w owym systemie dzieje. Swoją drogą, żeby oficerowie wojska Polskiego dopuszczali się tak obrzydliwych czynów? Najwyraźniej czasy gdy oficer miał honor i prędzej by umarł niż splamił mundur juz się skończyły… Trzymam kciuki by bohaterki mojego tekstu doczekały sprawiedliwości, podobnie jak oprawcy tych pań, bo nie powinno być w wojsku miejsca dla skurwysynów krzywdzących kobiety.

„Abp Stanisław Gądecki jesienią skończy 75 lat. Jest on metropolitą poznańskim od 2002 roku. GW odkryła właśnie, że w związku z tym, że duchowny przestaje sprawować to stanowisko, to poznańscy księża mieli ułożyć dość złośliwą piosenkę na jego odejście.–Ta piosenka jest przekazywana między księżmi od kilku dni, albo przez SMS, albo przez portale społecznościowe. Uważam, że i tak jest bardzo delikatna, bo nastroje w diecezji naprawdę są fatalne – stwierdził w rozmowie z „GW” jeden z poznańskich wikarych. (…) „Pastorał, piuska, dekret, bejmy Kończy Stasiu, pan udzielny, Pastorał, piuska, dekret tuż, Dosza zabierz, już, już, już! Telefon, komputer, pióro, kartki Szuka Irek też posadki, Telefon, komputer, pióro, cyrk; Kanclerzować kończ już w mig!”. Również i dla odchodzącego w tym roku arcykutasa Jędraszewskiego Krakowscy księża skomponowali utwór. Polecam poszukać w necie. To tylko pokazuje jak bardzo „lubiani” byli ci dwaj panowie w swoich archidiecezjach. Zresztą nie tylko w nich, bo obaj zapisali wyjątkowo nędzne karty w historii kościoła, a szczególnie Jędraszewski który już zawsze dla wielu będzie kapłanem nienawiści i pogardy. Co prawda jeszcze trochę tych tłustych biskupich kotów na stołkach zostało, ale zmiana pokoleniowajest nieunikniona i z roku na rok będą znikać kolejne obrzydliwie się kojarzące nazwiska. Ja natomiast cieszę sie wraz z poznańskimi i krakowskimi kapłanami, trzymając jednocześnie kciuki, by powietrze po odejściu kanalii choc trochę sie oczyściło, a ich posługa stała sie łatwiejsza.

Opieka stomatologiczna dla dzieciaków i ksiądz Chatbot.

„Już od września, wraz z początkiem nowego roku szkolnego, polscy uczniowie ponownie będą mogli cieszyć się zapewnioną przez rząd opieką stomatologiczną. Szefowa resortu zdrowia Izabela Leszczyna zapowiedziała, że w polskich szkołach ponownie będą przeprowadzane regularne przeglądy uzębienia. Rząd w ten sposób odpowiada na poważny problem dotyczący zdrowia jamy ustnej oraz chce zmienić podejście do profilaktyki w tym zakresie.(…) Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.” No i super! Za moich czasów dzieciaki miały kontrolę uzębienia w szkołach, a w podstawówce w Szczebrzeszynie mieliśmy nawet gabinet stomatologiczny przeznaczony dla uczniów. Gdy tylko coś psuło się w japie to nie było zmiłuj!😅 Szkoda że potem stomatologów wywiało ze szkół, ale czasy się zmieniały, a wraz z nimi priorytety rządzących i najwyraźniej zdrowe uzębienie młodych Polaków nie było tym najważniejszym. Miło że obecny rząd się za to wziął i tylko pozostaje trzymać kciuki by nie skończyło się na zapowiedziach, albo prowizorycznych działaniach, bo problem naprawdę jest poważny. Skoro w szkołach lat 90tych się dało to czemu nie miało by dać się teraz?! Tylko na Boga, drodzy rządzący, z głową i bez oszczędzania, bo na zdrowiu tych którzy są przyszłością narodu oszczędzać się nie powinno! Niechaj każdy młody Polak ma uśmiech równie perlisty jak nasz narodowy mem, niejaki Andrzej!😉

„Katolicka organizacja Catholic Answers udostępniła czatbota, który z uporem twierdził, że jest księdzem i oferował czatującym z nim internautom spowiedź. Wystarczyło kilka dni, by organizacja sama musiała się spowiadać z działań księdza Justina.” 😅 Chatboty towarzyszą nam od lat i chyba każdy miał z nimi do czynienia. Ja miewam dość często, choćby że względu na konkursy w których biorę udział. Przyznam że pomysł elektronicznego księdza mi się spodobał! Opisany powyżej wymkną się spod kontroli, do tego stopnia że oferował chrzest napojem, ale sama idea jest dobra, a taka elektroniczna spowiedź z pewnością zyskała by wielu zwolenników, szczególnie że chatbot, w przeciwieństwie do księdza siedzącego w konfesjonale, nie opierdoli gdy za dużo nagrzeszymy! 😂 Sam bym z takiej spowiedzi chętnie skorzystał, choć podejrzewam że palce by mnie rozbolały gdyby musiał wypisać wszystkie grzechy jakie się uzbierały przez wszystkie te lata 😉 Poza tym taki elektroniczny ksiądz nie wypieprzy ministranta, nie urządzi imprezki z mefedronem w roli głównej a gdyby podpiąć go pod kościelne głośniki to i mszę z powodzeniem odprawi 🤔 Tekst piszę pół żartem, ale mamy XXI wiek, technologia wdziera się do każdej dziedziny, więc może pora by i kościół zaczął się rozwijać? Portale do płacenia kartą w kościołach się pojawiły, żeby wierni na tacę nie wrzucali brzęczących „drobniaków”, więc może pora by pójść krok dalej i w każdej parafii udostępnić chatbota który będzie przynosił ulgę strapionym grzechem duszyczkom? Ja ze swej strony już dziś deklaruję, że gdy tylko jakiś chatbot zechce mnie wyspowiadać i nie dozna przy tym zwarcia, ani innego uszczerbku, to chętnie poświęcę te kilka godzin żeby wypisać wszystkie me grzeszki i zbliżyć marudną duszę ku zbawieniu 😇 A Wy piszecie się na spowiedź u księdza-chatbota? 😉

Żyję na tym świecie blisko czterdzieści lat i jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się by jakikolwiek przedstawiciel tego ROBACTWA, które gada o mnie za plecami, powiedział mi w cztery oczy co o mnie myśli. ROBACTWO jest odważne w grupie, albo po alkoholu, ale nigdy na trzeźwo i w pojedynkę 😂 A szkoda, bo naprawdę nie brak ROBACTWA któremu chętnie spluną bym albo wykurwił w plugawy ryj 😇 Jestem na takim etapie swojego życia że przejmuję się opinią jedynie tych których lubię i szanuję. Opinia robactwa na mój temat… No jak ja mam się kurwa przejmować tym co mówi albo „myśli” robactwo na mój temat?! 😂😂😂😂 Żyjmy najlepiej jak umiemy, pierdolmy opinię innych i uwierzcie mi kochani, przyjdzie taki moment że każdy z tych robaków które próbują zatruć nasz świat dostanie to na co zasłużył. Jak nie tu, to TAM 😇 Bo wbrew naiwnemu myśleniu wszelkiej maści robactwa, krzywda innych zawsze wraca… Wpis do komentowania o 21… 😉

Nieprzewidywalni weterani, leczniczy chwast i euro nie śmierdzi.

Polskie obawy koncentrują się wokół potencjalnego konfliktu z ruskimi, a mało kto się zastanawia co się stanie, gdy po zakończonym konflikcie na Ukrainie, do Polski, do swoich bliskich, przyjedzie tysiące Ukraińskich żołnierzy z zespołem stresu pourazowego? Ci ludzie będą chodzącymi bombami zegarowymi, a gdy jeszcze uda im się przekroczyć granicę z bronią… Wojna zmienia ludzi, cholernie ryje psychikę, a przypadków masakr dokonywanych przez weteranów wojennych nie brak, natomiast Polska będzie jednym z tych krajów, którym grozi zalew takimi ludźmi i raczej tym powinniśmy się martwić, niż ewentualną agresją ze strony RoSSji, której gospodarka przez lata będzie się odbudowywać po trwającym konflikcie. Ciekaw jestem czy rządzący mają pomysł na napływ Ukraińskich weteranów? Czy ktoś tam na górze w ogóle o tym myśli? Nie chcę snuć czarnych wizji, straszyć, ale faktem jest że ten konflikt wcześniej czy później skończyć się musi i nie tylko Ukraina, ale i wiele Europejskich krajów będzie musiało się zmierzyć z olbrzymią liczbą ludzi rozchwianych psychicznie, którzy nie będą potrafili się odnaleźć w powojennej rzeczywistości. A ja znając polityczne realia czuję, że żadnego planu na to co będzie po wojnie nikt, na czele z polskimi politykami nie ma, a to właśnie Polska będzie tym krajem przez który weteranów wojennych przewinie się najwięcej.

Od kilku lat toczę ciężkie boje z chwastem który widzicie na zdjęciu, ponieważ zielsko owe zajmuje kolejne połacie ogrodu i niczym Kremlowski diabeł ani myśli się zatrzymać w swoich podbojach. Okazuje się że wróg na którego wraz z nadejściem wiosny ruszam z motyką w dłoni i pieśnią na ustach to Podagrycznik pospolity, zioło stosowane w wielu dolegliwościach. Gdybym był zielarką trudniącą się wytwarzaniem maści na hemoroidy to z pewnością bym się ucieszył, ale to draństwo pcha się tam gdzie nie powinno a samo dziabanie nie załatwia problemu, gdyż bardzo szybko odrasta. W tym roku, tam gdzie to możliwe, planuję odciąć intruzowi dostęp do słońca za pomocą czarnej folii, bo wydzieranie rozsypujących się korzeni to prawdziwa mordęga, a nie mogę pozwolić by się dalej rozprzestrzeniał… Ogrodnikowi zawsze wiatr w oczy… Jak mu coś plonu nie zeżre to mu chwasty uprzykrzą życie… 🙄

Nie ma większego hipokryty nad prawicowego polityka! Na co dzień wrzeszczy jaka ta Bruksela i UE zła, jak odbiera Polsce suwerenność, a gdy przychodzi czas wyborów do Europarlamentu to jeden drugiego jest w stanie zagryźć, byle by tylko dopchać sie do Brukselskiego koryta! Unia zła, ale nie gaża europarlamentarzysty! Za pieniądze to oni nie tylko poglądy, ale i własną matkę by sprzedali 😂 A jak się pyta eurosceptyka po co się do Brukseli pcha skoro ona taka zła, to odpowiada, że po to by ją rozsadzić od środka! 😅 PiSowskie wieprzki omal się pod drzwiami prezesa nie pobiły, takie trwały spory kto tą Unię rozsadzadzał będzie! 😂 Dla większości z tych ludzi Europarlament to ostatnia szansa by się porządnie nachapać, oni mają świadomość że w rodzimej polityce już nie zaistnieją, inni widzą w tym szansę żeby uciec przed prokuratorem, ale nie miejmy złudzeń że któremukolwiek z tych prawicowych wieprzków chodzi, by zasiadając w brukselskich ławach zrobić coś dobrego dla Polski.

Wielowątkowy wpis ogrodowy.

Kochany pamiętniczku, moi krewni to wścibskie lochy… Zaraz, zaraz, nie o tym miał być dzisiejszy wpis… A już wiem! Od dwóch dni nad mą mieściną uśmiecha się pięknie słońce co zmotywowało mnie by wyjść na ogród i podgonić robotę. Łopata trzeszczała w dłoniach, ziemia fruwała, a mnie udało się obsiać i obsadzić spory kawał ziemi! Teraz tylko trzymać kciuki, by pogoda nie zrobiła psikusa, bo jednak nasionka lubią mieć cieplutko, a i roślinki (nie tylko te głosujące na PiS) kochają słoneczko. Jak dobrze pójdzie to w przyszłym tygodniu obsadzę szklarnie i zaatakuję kolejny kawał ogrodu.

Posadzona jesienią morela niestety oberwała mrozem, mimo że zabezpieczyłem ją otuliną. Na szczęście drzewko ma wolę życia i wypuściło od spodu piękne gałązki, co nastraja optymistycznie na przyszłość. Miałem podobną historię z czereśnią Ukraińską, która dziś jest pięknym drzewkiem dającym pyszne owoce, więc i dla nieszczęśniczki ze zdjęcia jest nadzieja… A ja przed następną zimą muszę zabezpieczyć ją jeszcze lepiej… Niby ostrych zim nie ma od lat, ale naprawdę niewiele trzeba, szczególnie młodym drzewkom, by gałęzie umarzły…

Inaczej sprawy się mają z brzoskwinią którą również posadziłem na jesień. Ta ma gałązki pełne pięknych zielonych listków i na szczęście mrozy jej nie naruszyły. Jak dobrze pójdzie to za parę lat odwdzięczy się pięknymi owocami. Ja natomiast muszę poszerzyć wiedzę na temat pielęgnacji bohaterek dzisiejszego tekstu, bo choć trochę drzewek w swoim życiu już posadziłem, to akurat z tymi owocami mam pierwszy raz do czynienia. Człowiek całe życie się uczy a i tak głupi umiera 😂😂

Porządkując ogród wydarłem sporo chwastu. Niestety łagodne zimy i jemu sprzyjają. Może nie są tak dokuczliwe jak chwasty które rozsiewają bzdurne plotki na mój temat, ale łatwiejsze do pozbycia się 😂😂 Przy okazji drobiowe stadko skorzystało, bo miało dostawę świeżej zieleniny. I tu zaznaczę że kury się wypierzają, w razie gdyby ktoś sie zastanawiał czemu niektóre kokoszki maja gołe dupy 😂 Daję Wam słowo że nie miałem z brakiem ich upierzenia nic wspólnego 😅

O ministrze który srał pod siebie i nowym narkotyku.

W ostatnich latach jedną z najważniejszych funkcji w tym kraju sprawował alkoholik u którego normą był taki stan upojenia alkoholowego że szczał i srał pod siebie, a funkcjonował tylko dlatego, że walili w niego kroplówki, które stawiały go na nogi. I to bynajmniej nie były sporadyczne przypadki, co potwierdzają ludzie odpowiedzialni za ochronę tego pana. Wróbelki ćwierkają że pan minister miewał „trzeźwe środy” gdy pracy było tyle że nie mógł sobie pozwolić na porządne danie w szyję, ale w pozostałe dni sobie nie folgował! Żeby było ciekawiej wiedzieli o tym wszyscy, na czele z prezesem Kaczyńskim i tak naprawdę nikt z tym nic nie robił… A jakby tego było mało, facet u którego normą było zalanie się w trupa miał dostęp do tajnych dokumentów i pieczę nad jednym z najważniejszych resortów! W cywilizowanym kraju coś takiego było by niemożliwe, posypały by się głowy, ale nie w PiSowskiej, wykolejonej Polsce! W wykolejonej PiSowskiej Polsce ochrona woziła w bagażniku zapasowy garnitur a siedzenia limuzyny wyścielała folią, w razie gdyby pijany pan minister się nie zesrał albo nie obrzygał! A wiecie co w tym wszystkim jest zabawnego? To że wśród twardego PiSowskiego elektoratu pan minister uchodzi za bohatera narodowego! Jaki elektorat taki bohater! 😂😂😂😂😂😂😂

„Fentanyl zabija już w Polsce. Na ten moment trudno ocenić skalę zjawiska: — Na rynku ciągle pojawiają się nowe substancje z domieszkami różnego typu innych substancji — komentuje nam Jacek Błażejewski, specjalista psychoterapii uzależnień (…) Specjalista potwierdza, że fentanyl może być dodawany do innych narkotyków. Dilerzy chcą w ten sposób zwiększyć zyski: dodatek fentanylu sprawia, że inne narkotyki stają się jeszcze bardziej uzależniające”. Całkiem niedawno, obserwując zdjęcia żywych zombie na amerykańskich ulicach kręciłem głową z niedowierzaniem, zastanawiając się kiedy to gówno stanie się modne w Polsce. U nas co prawda jeszcze nie widujemy takich obrazków jak te zza Oceanu, ale podejrzewam że i to kwestia czasu. Wystarczy sobie przypomnieć co działo się gdy dopalacze w kraju nad Wisłą były na topie i ile zabrały młodych żyć… Bynajmniej nie chcę bawić się tu w czarnowidza Jackowskiego, ale obawiam się, że jeżeli policja nie weźmie się ostro za dilerów tego specyfiku, to niebawem doniesienia o kolejnych zgonach spowodowanych owym staną się normą. To tak naprawdę ostatni moment żeby postawić „tamę” która nie pozwoli rozlać się temu na cały kraj i oby służby w tym przypadku nie okazały się nieudolne… 

Zniosę Panie Boże wiele, tylko nie pozwól bym stał się taki sam jak ci, którzy źle mi życzą. Nie dopuść bym upodlił się do tego stopnia, żebym w lustrze widział podobną nędzność jaką widzę w tych, którzy próbują mnie kąsać, dowartościowując w ten sposób swoje zmizerniałe ego. Amen.

O nieprzewidywalnej wiośnie i tym jak pieniądze od Ziobry im nie śmierdziały.

A już mieliśmy taką piękną wiosnę… Cieplutko, słonecznie, można było w krótkich koszulkach po dworze latać, a teraz… Najpierw przymrozki, a teraz deszcze… Jak tak dalej pójdzie to ogród obsiewać w lipcu skończę… Czytam biadolenia plantatorów i sadowników, więc nie tylko ja mam obawy odnośnie tego, że ta nieprzywisywalna wiosna wpłynie na ilość owoców… A jeśli wpłynie, to możecie byc pewni że i ceny owych będą szokować. W sklepie pojawiły sie pierwsze truskawki… Po 14 zeta… Nie, nie za kilogram, tylko kurwa za małe pudełeczko, w którym na oko nawet 500 gramów nie ma… W takich chwilach człowiek cieszy się że ma ten kawałek własnej ziemi, bo przy tych cenach… [Na zdjęciu mój ogród]

Ministerstwo Sprawiedliwości pod kierownictwem Zbigniewa Ziobry miało wydać dziesiątki milionów złotych na promocję Funduszu Sprawiedliwości w mediach. I nie było by w tym nic nadzwyczajnego, gdyby ludzie Ziobry nie kupowali sobie w ten sposób przychylności dziennikarzy. My u was zamówimy reklamy, a wy nie będziecie o nas źle pisać- i gdyby chodziło tylko o prawicowy dziennikarski ściek, to wzruszył bym ramionami, ale okazuje się że kasa szła również do tych, którzy za rządów Złajdaczonej Prawicy szumnie tytułowali się niezależnymi mediami. Smutne, że w dzisiejszych czasach wielu dziennikarzy robi z siebie polityczne prostytutki, stawiając kasę ponad dziennikarską rzetelność i uczciwość. Dla mnie smutniejsze tym bardziej, że na liście biorących kasę od władzy są portale, które do tej pory uważałem za uczciwe… Na liście biorących kasę znalazły się: spółka Time S.A. (wydawca „Super Expressu” i właściciel rozgłośni radiowych, takich jak Radio Eska, Radio Plus, VOX FM) – łącznie 5 178 300 zł,Fratria (wydawca tygodnika „Sieci” oraz serwisu wpolityce.pl) – łącznie 3 689 189 zł, RMF – łącznie 3 605 677 zł, Polsat – łącznie 3 167 704 zł, spółki medialne związane z o. Tadeuszem Rydzykiem (Spółka Spes oraz Fundacja Lux Veritatis) – łącznie 3 087 110 zł,Axel Springer (wydawca m.in. Onetu, „Faktu” czy tygodnika „Newsweek”) – łącznie 1 968 000 zł, Gremi Media (wydawca „Rzeczpospolitej”) – łącznie 1 242 300 zł,Infor (wydawca „Dziennika Gazety Prawnej”) – łącznie 1 094 700 zł, PMPG SA – Platforma Mediowa Point Group (wydawca „Wprost”) – łącznie 861 000 zł. Co gorsza wszystkie te pieniądze pochodziły z tzn. Funduszu Sprawiedliwości, czyli pieniędzy przeznaczonych m.in. na pomoc ofiarom przestępstw. Nie ma pewności czy wszyscy którzy znaleźli się na owej liście się sprzedali, ale umówmy się, poprzednia władza nie sypała kasy tym którzy ich atakowali, jeżeli komuś sypnęli groszem, to tylko gdy mieli w tym jakiś interes… Smród jest coraz większy i wielu ludzi będzie musiało się tłumaczyć. Ja natomiast coraz bardziej tracę wiarę w tzw. niezależne media…

Stanley Sekielski 🙄

Nie jesteś katolikiem bo obrażasz księży! Chcesz być drugim Sekielskim! Nie można być wierzącym i opluwać kościół!– z takimi opiniami na mój temat raz na jakiś czas się spotykam! Po pierwsze nie obrażam wszystkich księży, a jedynie tych którzy czynią zło! Często wymieniam ich z nazwiska, więc trudno mi zarzucić bym przypierdalał się do ogółu! Wiem że w KK nie brak też i dobrych księży i dzięki Ci Boże za nich! Po drugie nie chcę być drugim Sekielskim! Oni są świetnymi dziennikarzami a ja jedynie niszowym blogerem i bynajmniej nie mam zamiaru wychodzić poza te ramy a bycie nie drugim, a trzecim Sekielskim to za wysokie progi na moje nogi! Jestem na to za głupi! Po trzecie nie opluwam kościoła a w dość mocnych słowach piszę co mi się w nim nie podoba, co mnie boli, co w tej instytucji jest złe! Wychodzę z założenia, że jeśli katolicy będą milczeć to KK nigdy się nie zmieni! Osoba wierzącą nie może otwarcie krytykować kościoła? A Terlikowski? A ksiądz Lemański? A ś.p ksiądz Kaczkowski? Wiecie, moim zdaniem najbardziej na kościele zależy właśnie tym katolikom którzy mocno i głośno krytykują zło w kościelnych murach, bo milczenie, bierność to przyzwalanie na to zło! I pojąć nie mogę że tak niewielu twierdzących że wierzy w Boga ma odwagę pisać i mówić wprost o tym co w kościele jest złe! Każdy kto milczy ma współudział w tych niegodziwościach! Jeżeli wiedząc że sąsiad katuję żonę udaję że tego nie widzę, milczę, to mam współudział w krzywdzie tej kobiety! Na tej samej zasadzie, jeżeli w kościele dzieje się źle, a ja udaję że tego nie widzę, to jestem współwinny temu złu! Nie jestem antyklerykałem! Nie jestem anty kościelny! Jestem osobą głęboko wierzącą! I właśnie dlatego nie mam zamiaru milczeć, czy to się kurwa komuś podoba czy nie!

Koniec z „tankowaniem” na stacjach i atomówki Anżeja.

„Minister Zdrowia Izabela Leszczyna podczas rozmowy na antenie Radia ZET zapowiedziała wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Pomysł natychmiast wzbudził ogromne emocje. Część ekspertów, jak informuje TVN24, zwraca uwagę, że to ingerencja w wolny rynek, inni podkreślają, że najważniejsze jest zdrowie Polaków.”- pytanie czy jeśli alkohol zniknie ze stacji benzynowych to zdrowie Polaków nagle się poprawi? Śmiem twierdzić że nie. Po alkohol na stacje benzynowe chodzą zwykle ci, którzy są niedopici, a nie zdążyli zakupić tuż przed zamknięciem sklepów, albo tacy którzy zakupili zbyt mało trunków na święta, a wtedy jak wiadomo większość sklepów jest pozamykana, więc nie jest to jakaś znaczna grupa wśród tych którzy za kołnierz nie wylewają. Może zamiast uprzykrzać życie garstce, warto by zacząć od kampanii społecznych, uświadamiania od najmłodszych lat czym jest alkoholizm? Poza tym coś mi świta, że lata temu były próby wycofania procentów ze stacji i wtedy dość mocne lobby alkoholowe wybiło ten pomysł politykom z głowy. Polacy pili, piją i pić będą, a jak zechcą się napić to całodobowy monopolowy i na środku Sahary znajdą, dlatego tego typu pomysły radzę schować do szuflady, szczególnie że elektorat nie lubi gdy mu się robi pod górkę,  a zamiast tego próbować np. przez spoty emitowane w tv i necie trafić w sumienia naszych rodaków 😉

Po kolejnych bredniach wypowiedzianych przez Andrzeja Dupę rozpoczęła się debata nad tym, czy i gdzie w Polsce powinny być rozmieszczone bazy atomowe! Wypowiadają się eksperci, wypowiadają się wojskowi i nawet rzecznik Kremla zdążył się wypowiedzieć i nam pogrozić. A ja słucham, czytam, te wypowiedzi i się kurwa zastanawiam, czy ich aby wszystkich nie pojebało? Kto normalny bierze na poważnie wypowiedzi Dudy? 😂 Kto normalny da Polakom głowice atomowe? Poważnie? Biorąc pod uwagę poziom znajomości języka angielskiego naszego prezydenta, równie dobrze Trump mógł zapowiedzieć że w Polsce powstanie pole zmutowanej marchewki, a Andrzej wziął to za obietnicę wzięcia Polski pod Amerykański parasol atomowy! 😂My nawet kodów do systemów które kupujemy z USA nie dostajemy, więc kto nam da broń która może w pył obrócić sporej wielkości miasto?! I bynajmniej nie pesymizm przeze mnie przemawia, ani brak wiary w umiejętność negocjacji naszego pałacowego komika, ale żyję w tym popieprzonym kraju i taplam w polityce na tyle długo, by wiedzieć że to wszystko czego obecnie jesteśmy świadkami to jedynie puste gadanie. Jeżeli ktoś wierzy, że gdy tylko Trump ponownie zasiądzie w Białym Domu to nas tak dozbroi, że Putin ze strachu narobi w pampersa, to radzę zimny kompres na czoło. Raczej się módlmy żebyśmy nie zostali sami gdyby doszło do konfliktu na naszej ziemi, bo jeśli będą nas dozbrajać w takim tempie jak Ukrainę, to modlitwa wydaję sie być najlepszą opcją! 😂